nav-left cat-right
cat-right

Bananowy – ogrodowy zawrót głowy

Bananowy – ogrodowy zawrót głowy


A może tak, w chwilach tęsknoty za zakończonymi wakacjami, powspominać bananowe ogrody w ciepłych zakątkach świata… Dlaczego nie? W końcu, oazy zamienione na plantacje, pachną, kwitną i kuszą wzrok soczystą barwą zieleni oraz słonecznym kolorem uprawianych nań owoców. Jedząc tropikalne owoce, przyjemnie przenieść się (choćby i w myślach) do bananowego gaju….

Bananowce, w swej strukturze, są podobne do drzew, ale mają – tak zwany – pień pozorny, który winduje kiście na kilkumetrowe wysokości. Strukturę pnia tworzą dolne liście, osiągające objętość nawet paru kilometrów. Splatają się one ze sobą, tworząc mocny trzon do podpierania pęczków owoców. O podłoże całej kompozycji dbają podziemne rozłogi. Gdyby tworzyć poradnik ogrodniczy, opisujący jak dbać o te ogromne rośliny, przede wszystkim trzeba byłoby zaznaczyć, że pomimo swego imponującego wzrostu, bananowiec źle znosi silny wiatr. Pod jego wpływem zielone listowie rwie się i dziurawi. Za to ulubionym klimatem tego gatunku są tropiki – strefa umiarkowana. W nim to spokojnie mogą dojrzewać smakowite banany.

Sama nazwa „banan” wzięła się z języka arabskiego i znaczy tyle co „palec”. Zapewne od obłego kształtu tych wyśmienitych owoców. Jeśli chcielibyśmy na własną rękę wyhodować sobie kiść takich „paluszków”, musimy uzbroić się w cierpliwość. Nasiona bananowca mogą kiełkować nawet kilka miesięcy, ale widok drobnych, zielonych listków, które nieśmiało zaczynają wyrastać z nasion, należy do wyjątkowych chwil w życiu hodowców bananowców.

Żeby proces zaszedł, warto nasionka najpierw namoczyć w wodzie (1-2 dni, woda powinna być ciepła), a następnie posiać w jakimś miłym, wolnym od przeciągów miejscu. Ziemi nie trzeba nawozić – im mniej składników odżywczych tym lepiej. Byleby tylko gleba była lekka i łatwo przepuszczalna. Najlepsza w naszym bananowym ogródku byłaby ziemia kokosowa, bo długo przechowuje wchłoniętą wilgoć. W utrzymaniu stałego poziomu kwasowości (mniej niż 7 ph) przyda się warstwa torfu. Gdy wysiewamy nasiona bananowca w donicy, na spód połóżmy keramzyt, służący jako drenaż rośliny. Następnie, lekko dociskając, ułóżmy grudki ziemi. Nasionko ulokujmy na głębokości 2-3 cm i dbajmy o wysoką temperaturę dojrzewania.

Żeby ziarnu było cieplej, można otulić donicę folią przeźroczystą. Gdy bananowce przyjmą się i zaczną rosnąć, nie przesadzajmy z wodą (ziemia ma być wilgotna, a nie mokra), nie stosujmy też, od razu, nawozów użyźniających. Jeśli czułym okiem będziemy obserwować naszą tropikalną plantację, to – kto wie – może za kilka miesięcy doczekamy się własnych owoców. Być może mniejszych od tych importowanych z ciepłych krajów, ale za to – będą one pochodzić z naszego własnego, bananowego ogródka!

Comments are closed.

Przeczytaj poprzedni wpis:
Historia ogrodnictwa w Polsce – faktów parę

Dzieje polskiej hortologii sięgają epoki oświecenia, gdy sentymentalizm, jako prąd kulturotwórczy, oddziałując na styl życia wielu możnowładców, wymagał także odpowiedniego...

Zamknij