Żyzna gleba… czyli jaka?

Jakość gleby w naszym ogrodzie to podstawowy wyznacznik ilości naszych zbiorów. Jeśli nasza gleba będzie miała bardzo niski stopień użyźnienia nie ma szansy na to, by ogród wyglądał dobrze.

Wielu roślinom potrzeba naprawdę dobrych warunków do funkcjonowania. Niezbędne są nawozy i składniki mineralne.

Aby jednak wiedzieć jakich nawozów użyć, jakie prace spulchniające glebę przeprowadzić trzeba przede wszystkim sprawdzić jaki odczyn ma ziemia znajdująca się na naszym gruncie.

Co ma wpływ na jakość naszej gleby?

Niestety gleba w naszych ogrodach nigdy nie będzie tak idealna, jak w przypadku naturalnych warunków przyrody. Wpływ ma na to wiele czynności przeprowadzanych na działce, w tym sama budowa domu. Po za tym w naturalnym środowisku, wszystko podlega biodegradacji. My z kolei usuwamy liście, wygrabiamy gałęzie i usuwamy chwasty. Te wszystkie zabiegi, które są przez nas nazywane pielęgnacyjnymi, dla roślin wcale nie muszą dawać pozytywnego efektu.

Odczyn gleby? Jak go zmierzyć?

Większość roślin lubi odczyn gleby lekko kwaśny lub obojętny (pH 6,0-7,0). Tylko takie podłoże umożliwia rozwój różnych mikroorganizmów oraz obecność składników mineralnych.

Problemem dla naszej gleby jest zasadowość gleby powstałą poprzez duże ilości zawartego w niej wapnia. Ilość tego pierwiastka nie jest nigdy stała. Niestety potrafi on skutecznie zahamować wzrost roślin. Skąd wiedzieć, że gleba ma odczyn zasadowy? Na podłożu pojawia się mech w dość dużych ilościach.

Może się jednak zdarzyć i tak, że nasza gleba zawiera wapnia zbyt mało, wówczas trzeba sztucznie dostarczyć mu tego składnika.

Można to zrobić poprzez wapnowanie kredą ogrodniczą (którą kupimy np. w markecie budowlanym) lub dolomitem.

O jakości podłoża decyduje próchnica. Jeśli jest ona utrzymana na odpowiednim poziomie gleba jest pulchna, dobrze napowietrzona oraz żyzna.

Co zrobić, by gleba była żyzna?

Nic nie wpłynie na wysoka żyzność gleby lepiej jak naturalne mikroorganizmy, czyli dżdżownice. Czasami jednak trzeba im dopomóc poprzez regularne nawożenie ziemi oraz rozłożenie starego obornika.

Nieoceniony w tej kwestii jest także naturalny kompostownik, który możemy utworzyć właściwie w każdym ogrodzie.