nav-left cat-right
cat-right

Trawnik a zima – część druga

Trawnik a zima – część druga


Pisaliśmy już o tym, że ostatnie koszenie trawy przeprowadza się w październiku – ważne jedak, by przypomnieć wszystkim o odpowiedniej długości zimowych źdźbeł. Nie mogą być one za krótkie – wówczas korzenie zaczną przemarzać i nie będziemy im w stanie pomóc, gdy śnieg stopnieje. Zbyt długie pędy zaś powodują rozwój patogenów grzybowych, udaremniających trawie wiosenny wzrost. Optymalna wysokość więc to – wspomniane wcześniej – 4 cm.

Oczywiście, jeśli jesień nas rozpieszcza i prognozy pogody mówią o pięknym, słonecznym listopadzie, wykorzystajmy to, by ostatnie koszenie przeprowadzić w okolicach Święta Narodowego. Tuż przed nim lub na kilka dni po 11 listopada wyciągnijmy z komórki kosiarki. Potem, choćby w ciągu dnia jeszcze było miło i dość ciepło, noce i tak przynoszą przymrozki. Przygotujmy na nie nasze trawniki!

Regularnie sprzątajmy teren. Opadłe liście zacieniają trawnik, osłabiając jego trwałość. Odtrutka na jesienne chwasty czy skuteczny sposób na perz to – po prostu – systematyczna praca na rzecz ogródka. To troska o ziemię na której wiosną ma zazielenić się świeża trawa. Za pomocą elektrycznego odkurzacza, nie tylko szybko pobędziemy się nieporządku na trawniku, co też stworzymy sobie górkę kompostu – potrzebną do użyźniania gruntu.

Uwaga na krety: lubią przekopywać rabatki, budować swe kopce na trawnikach. Zwierzaki te zwiększają aktywność właśnie pod koniec października, gdy zaczynają szukać większej ilości jedzenia. Podobna sytuacja ma miejsce wiosną – pędraki i larwy żyjące w młodej trawce są pokusą dla gryzoni. Obsypmy nasze poletko stosownym proszkiem, cechujących się nieciekawym zapachem dla myszy, kretów, karczowników. Ptaki, rozgrzebujące nam ziemię, przegoni prowizoryczny strach na wróble czyli zakopany do połowy patyk, na którym łopocze kawałek chustki lub rusza się zatknięta butelka z tworzywa sztucznego.

Krety wabi również nawożenie obornikiem – jest to jednak świetny patent na uzyskanie pięknych wiosennych sadzonek. Nie używajmy tego naowzu zbyt wcześnie, bo trawa zacznie rosnąć jeszcze przed nadejściem wiosny. Gdy pierwszy raz sięgniemy po obornik, od razu zauważymy, z jaką mocą działa on na ogrodową roślinność, Zabieg nawożenia przeprowadzamy raz na trzy – cztery lata.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj poprzedni wpis:
Trawnik a zima – część pierwsza

Nim spadnie śnieg, zadbajmy, by nasz trawnik należycie w zimę wszedł i wiosną znów cieszył oko soczystą zielenią.

Zamknij