Powoli wraca do nas sezon grilli i pikników. Nie ma przecież nic przyjemniejszego niż wspólne posiedzenie i biesiadowanie ze znajomymi czy rodziną przy wspólnym pysznościach i chłodnym piwku. Nasz ogród czy też zwykła przydomowa przestrzeń wymaga równie uważnej troski jak wnętrza naszych domów, dlatego też warto zainteresować się jej aranżacją.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że możemy tego dokonać na kilka naprawdę prostych sposobów i nie musimy się zbytnio martwić o późniejsze konsekwencje, które wynikną na przykład z nieprzyjaznego nastawienia pogody, odwrotnie proporcjonalnego do naszego dobrego humoru. Jednym z takich sposobów, który wydaje się naprawdę banalny, a rzeczywistości tworzy naprawdę ciekawy klimat i nadaje dodatkową moc naszej przestrzeni jest namiot w stylu orientalnym.
Jak go wykonać? Sprawa jest dziecinnie prosta, a już na pewno powinni sobie z nią poradzić wszyscy dorośli. Być może niektórzy z Was, którzy mieszkali w dzieciństwie w bloku zaświadczyli przyjemności swoistego rodzaju namiotu, kiedy rodzice na balkonie na sznurkach do suszenia prania, zawieszali koc. To było proste, ale jakie robiło wrażenie i ile dawało uciechy. W naszym przypadku jest podobnie. Do przygotowania takiego oryginalnego namiotu potrzeba nam bowiem zasłon typu siam z szelkami i około dwumetrowej tyczki bambusowej, która powinna być w miarę mocna, aby wszystko nie skończyło się jednodniową atrakcją. To przede wszystkim, ale oczywiście niezbędne będą też narzędzia takie jak nożyczki, sznurki i drabina.
Aby zabrać się do dzieła, należy mieć jeszcze ze sobą pozytywne nastawienie i iście wiosenny zapał relaksacyjny. Na nasz drążek bambusowy nadziewamy zasłony, które muszą być oczywiście dwie. Do tego posłużą nam oczywiście specjalne szelki, które ułatwiają zadanie w stu procentach. Na dwóch końcach naszego bambusa, zawiązujemy sznurki, a sam namiot, który jest już praktycznie gotowy, podwieszamy do drzewa bądź innego elementu, do którego takie przywiązanie jest możliwe. Aby dobrze rozprzestrzenić nasz namiot, w okolicach pół metra od ziemi, naciągamy dwie zasłony na sznurkach, podobnie jak robi się to w przypadku dobrze znanych śledzi namiotowych. Jeśli nie wierzycie, że jest to takie proste, możecie zobaczcie to na własne oczy. Znajdziecie tam także instruktaż krok po kroku, ale nie koniecznie musicie się sugerować kolorem na obrazkach, postawcie na własny design, bo to recepta udanego pomysłu.
Jesteśmy świadkami rozpoczynającego się właśnie sezonu, który w sklepach zgodnie jest nazywany wiosna-lato. No właśnie, ale czy aby na pewno...