Pisaliśmy już o tym, jak postawić drewnianą altankę . Co jednak w przypadku kiedy razem z działką dostajemy niejako w spadku altankę murowaną?
Niewątpliwą zaletą altanek murowanych jest to, że są to domki całoroczne. Oczywiście warunkiem użytkowania przez okrągłe 12 miesięcy jest utrzymanie w niej odpowiedniej temperatury. Zazwyczaj dogrzewamy je za pomocą grzejników elektrycznych. Jak zatem zadbać o naszą altankę, aby służyła nam przez cały rok i dobrze trzymała ciepło?
Jeżeli nie chcemy wykładać dużych pieniędzy na generalny remont domku, to najlepszym i najtańszym rozwiązaniem jest ocieplenie styropianem. Budynek najlepiej ocieplić jest od zewnątrz. Na styropian nakłada się specjalną siatkę i bezpośrednio na nią tynk, który potem możemy pomalować. Dla ogrodowych zapaleńców jest to rozwiązanie najszybsze. Producenci oferują styropiany różnej grubości – od 1 do kilkunastu centymetrów. Od nas zależy na którą grubość się zdecydujemy. Przy wyborze styropianu trzeba zwrócić uwagę na jego parametry wytrzymałościowe: wytrzymałość na rozrywanie (TR), ściskanie (CS) i zginanie (BS). Zasada jest jedna – im większa gęstość, tym parametry są lepsze.
Decydując się na ocieplenie altanki styropianem, zapewniamy sobie długotrwałą izolację. Styropian, podobnie jak beton, cegła czy szkło nie ulega biodegradacji. Dlatego też jego działanie termoizolacyjne jest zachowane dopóki ocieplony budynek będzie stał. Jeżeli po kilku, czy nawet kilkunastu latach uznamy że nasza altanka jest zbyt słabo ocieplona, możemy na istniejącą już warstwę styropianu nakleić kolejną. Taka technologia „docieplania ociepleń” funkcjonuje już od kilku lat.
Gdy nasza altanka jest już odpowiednio ocieplona i odświeżona, możemy w pełni korzystać z jej uroków. Z uwagi na to, iż jest to zazwyczaj centralny punkt na naszej działce, miejsce spotkać i odpoczynku po ciężkiej pracy w ogrodzie, warto o nią odpowiednio zadbać, aby jak najdłużej były elementem naszego wymarzonego ogrodu.
Z drzew powoli opadają już resztki liści, a rośliny w ogrodzie zaczynają zapadać w zimowy sen. Aby jednak na wiosnę...