Karmienie ptaków już od dzieciństwa było kojarzone pozytywnie. Ręcznie robione karmniki cieszyły się dużym powodzeniem w przydomowych ogródkach. Teraz, gdy za oknem panuje zima warto powrócić do tego nawyku i wyjść je pokarmić. Czym? Odpowiedź znajdziesz poniżej.
Słonecznik (zarówno łuskany jak i w skorupce) należy do jednego z najlepszych pokarmów, którymi możemy dokarmiać ptaki. Jeśli mamy wybór wybierzmy czarny słonecznik (który zapewne kojarzymy z dzieciństwa). Jest zarówno delikatny jak i ma niezbyt twardą skorupkę, z która ptaki poradzą sobie doskonale. Słoneczniki jako pokarm są szczególnie dobre dla sikorek.
Przyjęło się, ze sikory jedzą również słoninę. Na pewno wielu z nas pamięta jak nasze babcie zawieszały kawałki słoniny dla ptaków (niektóre z nich zapewne robią tak do teraz). Oprócz sikorek, słonina jest pysznym kąskiem dla dzięciołów. Jeśli chcemy przeznaczyć ją właśnie dla nich najlepiej jest przywiązać słoninie do pnia drzewa, która ułatwi dzięciołom proces jej spożywania. Przy słoninie trzeba jednak uważać. Swoim zapachem przyciąga ona niektóre drapieżniki, takie jak kuny czy koty.
Chleb, mimo że dużo ludzi karmi nim ptaki nie jest dla nich najlepszy. Co prawda kaczki i łabędzie uwielbiają go, jednak ptaki spożywające pokarm z karmników nie są ich największymi przyjaciółmi. Jeśli jednak nie mamy nic innego pod ręką, postarajmy się, by chleb był suchy i czerstwy.
Proso to idealny pokarm dla wróbli oraz mazurków i zięb. W przypadku prosa do karmnika można dać zarówno całe kłosy prosa lub jedynie jego ziarna.
Jeśli za oknem panuje ostra zima, jednym z bardziej pożywnych pokarmów dla ptaków jest rzepak. Jego nasiona zawierają białko oraz tłuszcz, które pomagają przetrwać ptakom niskie temperatury.
Mak to pokarm uzupełniający, które również ma duże znaczenie podczas zimy. Zawiera w sobie olej, który przysparza ptakom wiele korzyści.
Karmienie ptaków to przyjemna i pożyteczna rzecz. Pamiętajmy jednak by pokarm był zawsze świeży, gdyż źle dobrany może bardzo zaszkodzić ptakom.
Zatem do dzieła!
Przełom sierpnia i września to ostatni gwizdek, by obsiać trawnik. W miarę regularne opady i temperatura nie niższa niż 10°C,...
Leave a Reply