Do zimy należy przygotować cały ogród. O ile zebranie warzyw, czy zasianie kwiatów nie jest specjalnie skomplikowane o tyle zadbanie o to by wiosną nasze oczko wodne nadal cieszyło, jest już zadaniem dla specjalistów.
Na początek zadbajmy o to by nasze oczko wodne zostało oczyszczone z liści. Warto to zrobić w pierwszych dniach jesieni, kiedy dopiero co spadają, wtedy bowiem pływają jeszcze po wodzie i łatwo je wyjąć. Później opadają na dno i cała zabawa jest znacznie kłopotliwa. Warto wiedzieć, że rozkładające się liście mogą wydzielać trujący gaz w postaci siarkowodoru. Nasze ryby nie przeżyją starcia z nim, bardzo szybko padną z powodu braku tlenu.
Jeżeli na dnie stawu mamy dużo mułu usuwamy go za pomocą specjalnego odkurzacza, który można wypożyczyć.
Wszystkie wyschnięte rośliny usuwamy, zostawiając tylko pędy pływające nad powierzchnią wody. Dzięki temu zapewnimy rybom dostęp do tlenu w momencie kiedy woda zamarznie.
Zima jest niewątpliwie trudnym czasem dla ryb w naszym oczku. Zimującym zwierzętom trzeba zapewnić spokój. Gdy temperatura wody spadnie poniżej 10 °C nie wykonujmy żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. Przestraszone ryby potrzebują dwa razy więcej tlenu, a niestety podatne na stres są w bardzo dużym stopniu. Nie mówiąc już o chorobach jakie może u nich wywołać lęk przed czymkolwiek.
Niekoniecznie musimy poławiać nasze ryby ze stawu na zimę. Wystarczy zapewnić im tyle powietrza, by mogły spokojnie zimę przetrwać.
Jeżeli nasze oczko wodne nie jest dość głębokie wszystkie ryby wraz z liliami wodnymi należy wyłowić. Dodatkowo możemy całkiem spuścić wodę. Jak wiadomo woda podczas zamarzania zwiększa swoją objętość dlatego zimą może zniszczyć nasze oczko. Szczególnie się to tyczy oczek foliowych.
Wyłowione ryby najlepiej przezimować w piwnicy w wannie, akwarium lub w beczce i ponownie umieszczamy je w oczku dopiero w dwa tygodnie po ponownym napełnieniu go wodą i to tylko wtedy gdy temperatura wody w oczku nie różni się o więcej niż 3°C od tej jaką mamy w tymczasowym zbiorniku. Jeśli nie dysponujemy piwnicą, a mamy sąsiada posiadającego duży staw, warto dać mu ryby na przechowanie do następnego sezonu. Jednak ich ponowne złapanie w dużym stawie jest zwykle dość trudne.
Jak własny dom, to najlepiej z ogrodem - miejscem, w który można jeść wspólne śniadania, uprawiać warzywa i owoce, hodować...
Leave a Reply